wtorek, 12 sierpnia 2014

Patronus II


Nigdy nie chciałam tego robić, zawsze uważałam, że jak coś już zaczynam to muszę dać radę to skończyć. Niestety na daną chwilę, nie potrafię wyskrobać ani jednego słowa do opowiadania Amore Dramione. Wiem, że Was zawiodłam, ale już od dłuższego czasu nie potrafię nic wymyślić. Przychodzi mi to z ogromnym trudem i dlatego, ta decyzja jeszcze bardziej boli. Coraz częściej uświadamiam sobie, że to był zły pomysł na historię, nie tak dobrany jak miało być na początku. Jak na razie, blog zostaje zawieszony do odwołania. Jeśli w przyszłości przyjdzie wena na tego bloga, to naprawdę tu wrócę, bo kocham to opowiadanie jak każde inne. 

 Podczas, gdy żadne nowe pomysły na Amore się nie zrodziły, ja tworzyłam coś zupełnie odmiennego od tej historii. Dostałam nagłego olśnienia. Wizja nowej historii od A do Z jest w mojej głowie i nawet spora część na komputerze. Długo zastanawiałam się nad tym, czy ją opublikować, miałam wiele wątpliwości, ale dzięki poradom La Tua Cantante i moim kochanym K&H decyzja zapadła. Powstał nowy blog, na którego chciałabym wszystkich serdecznie zaprosić. Jestem cała w nerwach, ponieważ nie wiem, co o nim powiecie, jeśli w ogóle oczywiście znajdziecie czas, żeby tam wejść. Nie chcę Wam więcej mącić tutaj, dlatego zapraszam na: http://magic-dramione.blogspot.com/ . Jeśli się tam znajdziecie, proszę o opinię i komentarze. 



Ściskam, Zou. 
 

3 komentarze:

  1. Blogspot mnie nie lubi, a więc zacznijmy od nowa..
    Cieszę się, że postawiłaś na nową historię, bo mnie nią zainteresowałaś gdy wyciągnęłam z Ciebie co nie co.. :D
    Co do amoredramione.. Kochana! Ja wierzę, że tu wrócisz i dokończysz to, co zaczęłaś. Każdy z nas potrzebuje chwili odpoczynku, oderwania, poukładania myśli i Ty sobie tą chwilę daj!
    Wierzę w Ciebie, moja Zouzo! :*:*
    Niestety, ten komentarz nie będzie tak łady jak pierwszy, no ale trudno:D.
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że już nie piszesz, historia naprawdę ciekawa... Pozdrawiam, R. ;)

    OdpowiedzUsuń